Platforma Obywatelska to partia przymusu (krótka 2)
Premier powiedział też, że Donald Tusk jest osobą, "która reprezentuje interesy Berlina i eurokratów z Brukseli". "To niezwykle niebezpieczny szkodnik dla polskich rodzin" - dodał.
"Czy to mamy być gospodarzami we własnym domu, czy kto inny ma nam tutaj zainstalować swoją politykę muliti-kulti, która się będzie odbijała czkawką nam, gdybyśmy się na nią zgodzili. I właśnie dlatego chcemy o to zapytać Polaków" - powiedział premier.
Wyjaśnił, że chodzi o to, by zapytać Polaków w referendum "czy godzimy się na politykę Webera i Tuska, która chce zniszczyć polską kulturę, polską tradycję i otworzyć Polskę na niebezpieczeństwa, z którymi mamy do czynienia".
"Pan Tusk chce sobie żyć na zachodzie, kosztem tego, że na nasze głowy sprowadzi wszystkie problemy, które dzisiaj widzimy na zachodzie. A my - rząd Prawa i Sprawiedliwości, chcemy aby w Polsce, wszyscy Polacy żyli, tak jak się dzisiaj żyje na zachodzie, w tych bogatszych krajach. Ku temu dążymy, ale bez tych błędów, które zostały popełnione. Bo tym błędem (...) była polityka muti-kulti, polityka Merkel, Tuska i Webera" - zaznaczył.
Podkreślił, że jest to ogromne zagrożenia dla polskich rodzin, dla bezpieczeństwa, dla spokoju, dla normalności. "Nie możemy do tego dopuścić" - dodał.(PAP)
autorzy: Marta Stańczyk, Krzysztof Wójcik
mas/ kszy/ mark/