Trzy mandaty, dwa zatrzymane dowody rejestracyjne - to efekty kontroli dostawczego auta przez drogówkę
Dziś rano (21 maja 2024), patrol ruchu drogowego zatrzymał do kontroli dostawczego volkswagena, który ciągnął przyczepę. Policjant przystąpił do kontroli stanu technicznego zestawu i okazało się, że zarówno pojazd, jak i przyczepa posiadały usterki. Zapewne te były powodem nie wykonania w terminie badań technicznych przez właściciela. Funkcjonariusz zatrzymał dowody rejestracyjne pojazdu i przyczepy, a kierowca otrzymał mandat karny za stan techniczny pojazdu. Na kierującego został nałożony drugi mandat, za przeładowanie przyczepy. Koparka, którą na niej umieścił była zbyt ciężka i jej masa spowodowała znaczne przekroczenie dopuszczalnej ładowności przyczepy.
Mandat karny otrzymał również pasażer pojazdu, który podróżował bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Policjanci zakazali kierowcy dalszej jazdy z takim ładunkiem do czasu przeładowania go na inny, przystosowany do tego pojazd.
Właściciel pojazdów musi naprawić usterki tak, aby przeszły one pozytywnie badanie techniczne. W przeciwnym razie pojazdy nie będą mogły poruszać się po drogach publicznych.