Używanie polskich znaków przechodzi do lamusa
Używanie polskich znaków przechodzi do lamusa
SMSy, maile i portale społecznościowe przyzwyczajają nas do rezygnowania z polskich znaków. Ale czy to dobrze? Prof. Bralczyk zażartował sobie kiedyś, że chyba jest różnica czy się komuś robi łaskę czy laske.
REKLAMA
Jeden z czytelników przesłał nam zdjęcie reklamy, która widniała na grudziądzkim płocie. Autor prawdopodobnie chciał używać polskich znaków, o czym świadczy początek, ale później już z tego zrezygnował. Nosówki mogły mu się kojarzyć chyba tylko z chorobami, które dotykają zwierzęta, a nie z samogłoskami nosowymi.
Zabawny zbitek słów „gwarantuje” i „wieloletnie doświadczenie” informować może, że osoba, która jest DJ-em gwarantuje nam wieloletnie doświadczenie, tylko w jakiej dziedzinie?
Z pewnością tą dziedziną nie jest ortografia.
PRZECZYTAJ JESZCZE

![Podróż za jeden uśmiech - sprawdziliśmy, czy nadal jest możliwa [AUDIO]](http://im.twoje-miasto.pl/ia/2/b5/17272-0-m-2b562d5c7905565154fae7be387c462f.jpg)







